Coś spadło w lesie pod Bydgoszczą.

Czy to kosmici? Jak do tego doszło? Kim jesteśmy, skąd przybywamy, dokąd zmierzamy?

co to było?

Tajemnicze zjawiska w lesie pod Bydgoszczą to nie nowość. Od wielu lat to miejsce przyciąga wielu pasjonatów i badaczy, którzy próbują rozwikłać jego tajemnice. Często mówi się o spotkaniach z istotami pozaziemskimi, a nawet o lądowaniach UFO.

Jak się okazuje, prosto z nieba spadła tam inflacja. Nastąpiło zabezpieczenie miejsca przez wojsko. Tę wersję potwierdza też lokalny mieszkaniec – pan Zygfryd, którego przepytywaliśmy w przydrożnym rowie, upewniwszy się uprzednio czy znalazł tam się z powodu siły uderzenia, czemu zdecydowanie zaprzeczył i przekazał:

Może to i uderzenie, ale nie z nieba, tylko od Amareny.

Z powodu nadzwyczajności tego miejsca, wiele osób uważa, że spadek inflacji jest pochodzenia pozaziemskiego. Część z nich spekuluje, że kosmici mogli wprowadzić w życie specjalne programy ekonomiczne, które pomogły w kontroli inflacji.

Miejscowy proboszcz ostrzegł wiernych że zjawisko takie spowoduje spadek mleczności ich krów, jednocześnie zapewniając solennie że informacje o nieprawidłowych interakcjach z ministrantami to potwarz wymyślana przez żydomasonerię i ludzi głosujących na platformę.

Premier podszedł filozoficznie do naszego pytania o naturę zjawiska:

Jeśli to co się zdarzyło jest dobre, to jest to moją zasługą. Jeżeli natomiast złe, jest to winą Putina.

Naukowcy nadal pracują nad wyjaśnieniem dzisiejszego zjawiska. Bez wątpienia jednak, dzisiejszy dzień na zawsze zapisze się w historii lasu pod Bydgoszczą jako dzień, w którym odnotowano najniższą inflację w historii tego miejsca. Miejscowe wiewiórki zmuszone dotychczas do dzielenia orzeszków na cztery żyletką odetchnęły z ulgą.

Czy w przyszłości uda się poznać tajemnice tego miejsca i wyjaśnić wszystkie zjawiska, które tam mają miejsce? Tego na razie nie wiemy. Jedno jest jednak pewne – ta zagadka będzie wciąż fascynować ludzi z całego Świata.

Leave a Comment